Tak zleciał ten czas, że nawet nie oznajmiłam wam co przyniósł mi "Brodacz". Teraz możecie zobaczyć, czym uradował me serce.
Myślałam, że stany załamania mijają, ale myliłam się. One wyciszyły się tylko na chwilę, żeby uderzyć i roztrzaskać mnie od środka. Mam mgliste myśli - nie mogę udawać, że wszystko jest wspaniałe. Podobno tylko głupcy nie dostrzegają tego co "ponad nami" istnieje, co nas buduje lub burzy. Czasem, wydaje mi się jednak, że tylko mądrzy ludzie potrafią zagłuszyć szmery. Więc, kim jestem...chyba "próżnią w zamkniętej przestrzeni".
Tylko muzyka jest w stanie całkowicie mnie obnażyć...
Na koniec zachęcam do oglądania kanału telewizyjnego Tarnowska.tv i polubienia go na facebooku!!
I love your blog! This post is awesome!
OdpowiedzUsuńCheck out my blog, write your opinion and maybe...follow?
Where are you from?
Drugie zdjęcie rządzi!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
A.
Drugie zdjęcie jest fenomenalne !:)
OdpowiedzUsuńMuzyka to coś więcej niż kilka nut...
OdpowiedzUsuńZdjęcia genialne.
Wpis pesymistyczny - być może głęboki. Prawdę mówiąc, drugie zdjęcie nie jest aż tak oryginalne jak może się wydawać. Niemniej fotografia ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie jest, nie jest oryginalne :)
Usuń