Czas bardzo szybko mija. 22 lata temu wyklułam się ze skorupki, będąc tak bezbronna jak zwierzątko. Teraz trzeba radzić sobie samemu i ogarnąć swoje życie, dlatego nie świętuje (tak na prawdę nie ma czego) tylko biorę się do pracy, aby ten rok zaowocował czymś konkretnym.
Dziękuję serdecznie Paulinie za prezent i za obecność! Dziękuję ponadto tym, którzy dali mi szansę...
Zdjęcia pstrykał Kuba. Muszę się przyznać, że namęczyłam się przy obróbce, żeby coś z nich wykrzesać. Za późno się wybraliśmy i jeszcze dopadła nas śnieżyca. Nie polecam zdjęć w takich warunkach. Tak strasznie wiało, że jestem przewiana na wszystkie strony, ale od czasu do czasu można się poświęcić. Na zdjęciach widać moje zmarznięte ręce.
Wszystkiego co najlepsze z okazji urodziń mi za kilka dni stuknie 21 jak ten czas leci;)
OdpowiedzUsuńHappy Birthday babe, I hope that you had an amazing day :)
OdpowiedzUsuńonceuponaboudoir.blogspot.com.au
Piękne zdjęcia i stylizacja!!!
OdpowiedzUsuńśliczna jesteś ! oo 22 a wyglądasz na 19 :))
OdpowiedzUsuń