9/03/2012

The fog

Dzisiejsza, poranna mgła mnie zachwyciła, dlatego zabrałam statyw i aparat z nadzieją uchwycenia czegoś pięknego...niestety przypomniałam sobie, że muszę czekać na listonosza z listem poleconym (kupiłam sobie ćwieki)!!! Zanim przyjechał listonosz to mgła już prawie opadła i z marzeń o zdjęciach w takiej mrocznej atmosferze pozostały dalej tylko marzenia. W związku z powyższym - klimatyczna mgła jest tylko dalekim tłem... Może innym razem mi się uda.


Ostatkiem sił zrobiłam zdjęcia i dodaję tego posta, gdyż miałam taki męczący dzień. Wykopki zniszczyły wszystkie moje plany. 
Jutro wybieram się z Pauliną do Tomasza na ostatnie "nauczanie" przed poprawką z gramatyki historycznej (wcześniej z Paulinką zamierzamy pogrzebać w "szmatkach"). Miałam przygotować im więcej zadań do rozwiązania....ale nie miałam już czasu i energii na myślenie :(

 Kolejny sezon królują swetry z "warkoczami", co bardzo mnie cieszy, gdyż są bardzo ładne i ciepłe! Na szyję zarzuciłam sobie szal ombre, który byle jak związałam, aby nadać całości większego luzu. Ostatnio zakupiłam sobie złoty lakier do paznokci - możecie go tutaj pooglądać.









Sweater: Atmosphere
Pants: House

Wracając do domu zrobiłam makro.





Na koniec prezentuję wam moje dzieła z ćwiekami :) Wybaczcie mi te nijakie zdjęcia, ale było już późno, a chciałam wam pokazać efekty. Niebawem zobaczycie te ubranka w jakieś stylizacji.




1 komentarz: