7/25/2012

Subdued red

Niewątpliwym hitem modowym okazały się kolie, obroże (jak zwał tak zwał). Niby to tylko taki kawałek wygiętego metalu, ale mimo to bardzo stylowy. Ja skusiłam się na obroże w kolorze złotym, gdyż ostatnio mam fioła na punkcie tej barwy. Gdy ją zamawiałam - trochę się obawiałam czy to nie będzie jakaś kiczowata błyskotka niczym z odpustu. Na szczęście byłam mile zaskoczona co do jej wyglądu. Ogólnie nie przepadam za ozdobami na szyję, ale moja złota obroża bardzo przypadła mi do gustu. Zakładałam ją już wiele razy i niestety jest już porysowana. :( Gdy będzie niezdatna do użytku pewnie zakupię coś podobnego. 

W lumpeksie znalazłam czarną marynarkę w męskim kroju, uszytą z dość fajnego materiału - była za parę złotych, więc ją kupiłam. Oglądając mój zakup w domu doszłam do wniosku, że czegoś jej brakuje. Kupiłam guziki w pasmanterii (dosłownie za grosze) i przyszyłam tak jak widzicie na zdjęciach. Tym sposobem mam unikatową marynarkę. :)









Blouse: H&M
Jacket: second hand + DIY
Leggings: allegro
Shoes: DeeZee
Necklace: allegro


Zamieściłam wam jeszcze inne zdjęcia z tą marynarką :)




Blouse: second hand
Leggings: Orsay

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz