Niedziela okazała się bardzo upalna... Znów wybrałam się z Kubą na przejażdżkę, co spowodowało, że spędziliśmy w samochodzie kilka godzin. Mam dla was niedzielny, elegancki outfit - kolejna czarna sukienka, którą dostałam w prezencie urodzinowym od Pauliny i Tomasza (w końcu, po paru miesiącach ją założyłam).
Upał nie sprzyjał naszej pracy - obydwoje byliśmy "poirytowani", ale jakoś opanowaliśmy wszelkie złe emocje i dzięki temu mam więcej zdjęć. Na prawdę ciężko jest pozować na takim słońcu i jeszcze wyglądać w miarę dobrze, i do tego mieć wszystko pod kontrolą.
Jeśli chodzi o fryzurę to nie poniosła mnie wyobraźnia. Wykręciłam włosy na lokówce, ale nie tak jak zwykle prawie od nasady, tylko mniej więcej zaczęłam od połowy... :) Efekt - taki jak widzicie! Zawsze też rozczesuję loki, żeby wyglądały bardziej naturalnie, a nie były takimi zbitkami włosów, czego bardzo nie lubię! Na niektórych zdjęciach można by się do tego przyczepić, ale nie wożę ze sobą grzebienia - ja w torebce mam tylko portfel, telefon, chusteczki higieniczne i pomadkę ochronną....noo dobra żeby nie było mam też kilka tamponów. :D
Już wiele razy prezentuję wam buty z DeeZee, więc może coś o nich napiszę. Najważniejsze to wygoda mimo wysokości i oryginalny wygląd, ale moje sandałki mają jeszcze jedną zaletę - wydłużają nogi. :) Polecam gorąco takie buciki niskim dziewczynom! Paseczek przez środek stopy czyni cuda.
Ostatnim przystankiem wczorajszej wyprawy okazało się miasto z pięknymi, zabytkowymi domami. Zakliczyn prezentuje się całkiem stylowo.
Dress: House (gift from Paulina and Tomasz)
Shoes: DeeZee
Necklace: allegro
Sunglasses: New Yorker
Całkiem elegancka młoda kobieta ;)
OdpowiedzUsuńLove your pics. The little town is gorgeous, makes me want to go there. Hope you can stop by my blog. Let me know if you want to follow each other :)
OdpowiedzUsuńonceuponaboudoir.blogspot.com.au/
Thanks for the follow, I am now also following you :)
OdpowiedzUsuńonceuponaboudoir.blogspot.com.au/