Witajcie!
Dzisiaj mam dla was dużo nowości.
Poniższe zdjęcia wykonał Kuba.
Codzienne, najwygodniejsze zestawienie, czyli luźna koszulka (bardzo miły różowy, a mało mam różowych rzeczy) i leginsy. Obecnie napływa fala leginsów galaxy i nie tylko - ja pozostaję wierna klasycznym. Nie mogę zaprzeczyć, że galaxy mi się nie podobają, ale nie ma się co oszukiwać....one nie są przeznaczone dla dziewczyn o takim wzroście jak ja (wszelkie wzory nas pogrubiają i nie służą króciutkim nogom...niestety).
Top: New Yorker
Leggings: H&M
Shoes: DeeZee
Mint bracelet: Butterfly
Chciałam wam jeszcze zaprezentować dzisiaj moje ostatnie łupy, a dokładniej moje i Kuby :) Pewnie sobie pomyślicie, że źle ze mną, ponieważ mamy środek lata, a ja zaopatruję się w zimowe ubrania... Myślę, że my ludzie jesteśmy trochę jak zwierzęta, które muszą dbać o swoje zapasy na zimę - ja robię podobnie.
Na pierwszy ogień - miętowy sweter z H&M, który dostałam od Kuby.
Skóra z kożuszkiem już od dawna za mną "chodziła". Kurteczkę zakupiłam w Reserved.
Na koniec prezentuję wam kurtkę Kuby z Pull&Bear - ona jest taka piękna! Lubię męskie ubrania, dlatego będę ją sobie pożyczać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz